Shazza

 

Shazza - pierwsza dama polskiej muzyki tanecznej disco polo. Artystka obdarzona niezwykłą urodą, niepowtarzalnym urokiem oraz jedyną w swym rodzaju barwą głosu dziewczyna debiutowała w grupie Toy Boys w końcu lat osiemdziesiątych. Indywidualną sceniczną drogę rozpoczęła w roku 1993, wydając kasetę Sex Appeal, a zaraz później drugą Jambalaya Mix, ale prawdziwą furorę zrobił zbiór utworów wydany w 1994 roku (platynowy ) "Baia Bongo " z przebojem o tym samym tytule.  Shazza stała się prawdziwą królową disco polo. Następnym nagranym albumem był album "Egipskie noce " który ukazał się w 1995 roku. W tym zbiorze piosenek pojawił się superhit "Bierz co chcesz ", oprócz tej piosenki album zawierał takie przeboje jak "Miłość i zdrada ", "Tak bardzo zakochani " i "Egipskie noce ", ten album również staje się platynowy. Rok później ukazuje sie krążek "Noc róży " (złota płyta ), zawierający hity "Noc róży ", "Ktoś połączył nas " (zaśpiewana wspólnie z członkiem Mazowsza Normanem Kalitą) i "Nieba smak "- w tym utworze zagrał na gitarze Michał Grymuz artysta współpracujący z takimi artystami jak Kayah, Edyta Górniak, Robert Janson, Robert Jankowski, Ryszard Rynkowski, Kasia Kowalska czy De Su.W tym samym roku piosenka Anny Jantar w wykonaniu Shazzy "Nie żałujcie serca dziewczyny ", zdobyła złoty pierścień na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. Zdjęcia artystki ukazały się w Playboyu co przyniosło czasopismu ogromny sukces. Artystka zawarła umowę z wydawnictwem Pomaton EMI co było precedensem gdyż artyści tego gatunku muzycznego do tej pory nie byli związani kontraktami z tak poważną firmą fonograficzną. Współdziałanie to przyniosło w początku 2001 roku zbiór nagrań pod tytułem "Jestem sobą ". Autorką piosenek do tej płyty była Kasia Klich, producentem zaś Mieczysław Felecki, na płycie tej ukazały się także utwory coverowe "Zośka " Piersi, Yes Sir, I Can Boogie- Baccary (w języku polskim ). Nagrane przez Shazę płyty (2 platynowe, 4 złote ), w legalnym obiegu zostały sprzedane w 500 000 sztuk,w obiegu nielagalnym sprzedano ich kilka razy więcej.